Czym jest marketing wirusowy?
Marketing wirusowy jest specyficznym rodzajem komunikacji marketingowej. Polega na wykreowaniu sytuacji, w której potencjalni klienci sami będą przekazywać sobie informacje na temat usług lub produktów nadawcy i jego komunikatu. Nie zawsze musi to być konkretna informacja, celem może być zwiększenie świadomości marki wśród odbiorców. Działanie to jest porównane do rozprzestrzeniania się wirusa komputerowego. Promocja produktu tym sposobem może zawierać filmy video, interaktywne gry flash, wygaszacze ekranu, gify i zdjęcia. Wykorzystywana jest plotka, tworzone są odpowiednie trendy, które wędrując między potencjalnymi klientami mają czynić z produktu symbol wysokiej jakości lub danej postawy bądź przeciwnie – szkodzić jego opinii. Co zrobić, żeby internauci nie tylko otworzyli nasz materiał, ale także zechcieli przesłać go dalej?
Jak wykorzystać marketing wirusowy?
Podstawą reklamy wirusowej jest atrakcyjna dla odbiorcy treść. Jeśli przykujesz uwagę użytkownika na kilka minut, zapewnisz mu rozrywkę, zaszokujesz go lub sprawisz, że się zaangażuje – możesz liczyć na to, że zechce pokazać to swoim znajomym. Ciekawym i skutecznym narzędziem może okazać się tutaj advergaming, czyli stworzenie małej gry reklamowej, najlepiej z zastosowaniem narzędzia share’owania i porównywania wyników ze znajomymi. Wywoła to u odbiorcy chęć rywalizacji i konkurowania, co sprawi, że udostępni on Twoją grę innym. Możesz ją oprzeć o problem społeczny lub o życiowy motyw, który prawdopodobnie jest znany Twojej grupie odbiorców lub potraktować ją jako pewnego rodzaju furtkę do dalszej części kampanii, w której zawrzesz ten właściwy przekaz.
Innym kluczowym czynnikiem dla powodzenia kampanii wirusowej jest praktyczny sposób jej dystrybucji. Tworząc materiał promocyjny musimy wziąć pod uwagę jego rozmiar i format. Wracając do przykładu gry reklamowej, lepiej niż rozprzestrzenianie linku do jej pobrania sprawdzi się prosta, interaktywna gra flash, zamieszczona bezpośrednio na naszej stronie internetowej.
Nie można także zapomnieć o emocjach. Treści o silnym przekazie emocjonalnym uruchamiają naturalną chęć podzielenia się tym z innymi – odbiorcy chcą, by ich bliscy znajomi współdzielili z nimi ich smutki, radości, refleksje. Tutaj z kolei świetnie sprawdzi się forma filmu video, gdzie odpowiednie połączenie obrazu z muzyką może wzmocnić jego emocjonalny wydźwięk.
W marketingu wirusowym nie istnieją żadne schematy, które gwarantowałyby sukces. Musisz zdać się na własną pomysłowość, wyczucie, a także znajomość grupy docelowej. Dostosuj do nich narzędzie i przekaz. Opisywana wyżej gra reklamowa może nie za dobrze sprawdzić się, gdy kierujesz swój komunikat do grupy starszych użytkowników. W ramach inspiracji, opiszemy poniżej trzy przykłady świetnych, nie zawsze zamierzonych virali, które utkwiły nam w pamięci.
Jakiego koloru jest ta sukienka?
Choć zdjęcie to nie stanowiło części żadnej większej kampanii, śmiało można uznać ją za marketing wirusowy. Szkocka piosenkarka Caitlin McNeil opublikowała wpis ze zdjęciem wspomnianej sukienki w serwisie Tumblr. To, co później działo się w mediach społecznościowych było szokujące. Miliony ludzi dyskutowało, czy sukienka jest biało-złota, czy czarno-granatowa. W debatę włączyły się również gwiazdy show biznesu. Można było przeczytać opinię Justina Biebera, Taylor Swift czy Kim Kardashian. Z pozoru zwykła sukienka, a wywołała tyle szumu.
Świąteczna reklama Allegro
Tegoroczny spot z planującym wyjazd do wnuczka dziadkiem odbił się szerokim echem i podbił serca milionów odbiorców na całym świecie. To idealny przykład virala zawierającego opisane wyżej nasycenie emocjonalne. Allegro we wzruszający sposób pokazało wartości rodzinne, czyli esencję świąt Bożego Narodzenia. Naprawdę polecamy, chociaż prawdopodobnie już ją znasz.
Samsung na czerwonym dywanie
Najsłynniejsze selfie świata nie zostało wykonane przypadkowym telefonem w przypadkowym miejscu. W kadrze zdjęcia zrobionego Samsungiem Galaxy Note 3 znalazły się takie osobistości jak Bradley Cooper, Angelina Jolie, Brad Pitt, czy Kevin Spacey. Zdjęcie obiegło social media chwilę po jego wykonaniu i stało się doskonałą reklamą nowego Samsunga.
Pokemon GO
Najgłośniejszy tytuł 2016 roku. Nie wsparta praktycznie żadnym marketingiem gra błyskawicznie zagościła w telefonach milionów użytkowników i stała się bodźcem do działań rtm (real-time marketing) dla innych, zupełnie niezwiązanych z nią firm. Jeden z taksówkarzy w Meksyku specjalnie oznaczył swój samochód i poruszał się nim z niewielką prędkością. Był to celowy zabieg, by gracze Pokemon GO mogli podczas jazdy pokonywać kolejne kilometry (aplikacja nie nalicza dystansu po przekroczeniu pewnej prędkości) oraz łapać kolejne Pokemony.
Marketing wirusowy jest świetnym narzędziem, jeśli chodzi o docieranie do szerokiego grona odbiorców, wykraczania poza swoje grupy docelowe oraz budowanie zasięgu. Jeśli są to główne cele Twojej kampanii, warto zastanowić się nad zaprojektowaniem intrygującego virala. Należy jednak pamiętać, że nie ma ekspertów od “wiralowości” i nikt nie umie uczynić tego procesu powtarzalnym. To się po prostu zdarza, a jedyne co można zrobić, to zwiększyć prawdopodobieństwo jego wystąpienia.