Pod koniec października Google zdecydował się na wprowadzenie nowej aktualizacji algorytmu wyszukiwarki o nazwie BERT. Wówczas wdrażana była ona wyłącznie do zapytań i wyników w języku angielskim. Co ciekawe, nie musiało upłynąć wiele czasu, aby aktualizacja BERT była dostępna we wszystkich krajach. 9 grudnia 2019 roku Google na swoim Twitterze oficjalnie potwierdził gotowość algorytmu do rozumienia i działania w ponad 70 językach, w tym języku polskim. W związku z wprowadzonymi zmianami wiele osób zastanawia się, jak aktualizacja BERT wpłynie na wyniki wyszukiwania, a tym samym proces tworzenia treści. O czym należy pamiętać?
Aktualizacja BERT: co to jest i jak działa?
Eksperci zgodnie przyznają, że aktualizacja algorytmu jest największą zmianą w systemie wyszukiwania od czasu wprowadzenia RankBrain. BERT to akronim od angielskiej nazwy: Bidirectional Encoder Representation from Transformers. Technologia ta oparta jest na sieci neuronowej, a jej głównym zadaniem jest pomoc w przetwarzaniu języka naturalnego na język rozumiany przez maszyny. W rezultacie aktualizacja będzie wspierać wyszukiwarkę w rozumieniu niuansów językowych, a także kontekstu czy kolejności użytych słów. Co więcej, bierze ona pod uwagę tzw. stopwordsy. W celu zobrazowania działania algorytmu Google posłużył się konkretnymi przykładami.
Przykład pierwszy:
Źródło: https://blog.google/products/search/search-language-understanding-bert
Jak widać na powyższym przykładzie, aktualizacja BERT zwraca większą uwagę na obecność wspomnianych stopwordsów. Dawniej wpisując do wyszukiwarki frazę „2019 brazil traveler to usa need a visa” nie rozumiał znaczenia wyrazu „to” (po polsku „do”) i jego zależności z innymi słowami w zapytaniu. W rezultacie otrzymaliśmy wyniki dotyczące obywateli USA podróżujących do Brazylii. Po aktualizacji algorytmu wyszukiwarka rozumie znaczenie słowa „to”, które zmienia wymiar zapytania, w rezultacie czego daje nam sensowne odpowiedzi.
Przykład drugi:
Źródło: https://blog.google/products/search/search-language-understanding-bert
Kolejny przykład pokazuje, że aktualizacja BERT potrafi znacznie lepiej „zrozumieć” kontekst samego zapytania. Wpisując „Can you get medicine for someone pharmacy” („Czy możesz dostać lekarstwo dla kogoś w aptece”), algorytm wie, że chodzi o kogoś z grona bliskich. Wcześniej bagatelizował on znaczenie wyrażenia „for someone”, przez co przekazywał informacje dotyczące tego, jak dostać receptę na lek. Dzięki ulepszonemu sposobowi rozumienia intencji wyszukiwania, otrzymujemy trafniejsze wyniki.
Według prognoz Google’a wprowadzenie aktualizacji BERT wpłynie na około 10% wszystkich zapytań. To z kolei rodzi wiele pytań, zwłaszcza w zakresie możliwości optymalizacji strony pod kątem tego algorytmu. Pojawiają się również wątpliwości, czy aktualizacja ta może wpłynąć na proces tworzenia treści na WWW. Jak możemy się przygotować na wdrożenie BERT?
Aktualizacja BERT a SEO – jakie czekają nas zmiany?
Informacja, że aktualizacja BERT wpłynie na 1 z 10 wyszukiwań, może wydawać się dla wielu osób niepokojąca. Jednocześnie nasuwa się pytanie, jak omawiane zmiany mogą wpłynąć na naszą stronę? Wielu ekspertów zapewnia, że konsekwencje wdrożenia aktualizacji nie będą wcale takie drastyczne. Wprowadzenie technologii BERT ma bowiem na celu lepsze zrozumienie intencji użytkownika, a w rezultacie dostarczeniu mu bardziej sprecyzowanych wyników wyszukiwania. Do tej pory wyszukiwarka bardzo dobrze radziła sobie z krótkimi zapytaniami np. „copywriter Poznań” czy „agencja content marketingu”. Problematyczne okazywały się jednak długie i skomplikowane zapytania, jak te zaprezentowane na powyższych przykładach. Wbrew pozorom, nadal wielu użytkowników wpisuje nowe i dotąd niezrozumiałe dla wyszukiwarki hasła. Według danych Google około 15% z wyszukiwanych haseł dziennie nigdy wcześniej nie było wpisanych przez internautów. To może między innymi tłumaczyć prognozowane 10% wyszukiwań.
Ponadto, musimy także pamiętać, że wdrożenie BERT nie ma na celu zastąpić algorytmu RanBrain. Jeśli zatem optymalizacja danej strony była przeprowadzona z myślą o użytkowniku, nie należy obawiać się drastycznych zmian. Wprowadzenie BERT może natomiast wpłynąć na nieco inny dobór fraz kluczowych i podejście specjalistów SEO do keyword researchu. Analiza słów kluczowych powinna teraz zwracać większą uwagę na odmianę określonych słów czy rolę stopwordsów (przyimki, zaimki itp.), które mogą diametralnie zmienić znaczenie zwrotów. Czy poza tym możemy zoptymalizować naszą stronę pod kątem aktualizacji BERT? Sam Google poinformował, że SEO nie będzie miało wpływu na działanie tego algorytmu. Zawierzając temu stwierdzeniu, nie będziemy mogli więc ingerować w wyniki. Jednocześnie słowa te potwierdzają starą i dobrze znaną zasadę, mówiącą o konieczności tworzenia treści z myślą o użytkowniku.
Nowy algorytm a content marketing
Wprowadzenie aktualizacji BERT nie powinno budzić niepokoju wśród osób, które zajmują się copywritingiem SEO. Pod warunkiem, że tworzą wartościowy content, który odpowiada na potrzeby użytkowników, a nie wyłącznie robotów. Zdają się to m.in. potwierdzić słowa Danny’ego Sullivana, który pomaga użytkownikom lepiej zrozumieć system wyszukiwania Google’a. Na swoim Twitterze potwierdził, że od wprowadzenia aktualizacji algorytmu, nie musimy robić niczego nowego. Podstawą skutecznych działań jest nadal tworzenie wysokiej jakości contentu.
Jak tworzyć treści?
Z racji tego, że aktualizacja BERT odnosi się głównie do długich i skomplikowanych zapytań, to jego wdrożenie może mieć największy wpływ na blogi. Dotyczy to zatem wszelkich artykułów poradnikowych czy eksperckich, które odpowiadają na pytania użytkowników. Nie oznacza to jednak, że można bagatelizować znaczenie innych treści np. opisów kategorii, które coraz częściej przybierają formę kompendium na jakiś temat. Osoby, zajmujące się tworzeniem tekstów SEO, powinny więc nadal skupiać się na przekazywaniu odbiorcy przydatnych informacji. Pomimo tego, że jest to jedna z żelaznych zasad content marketingu, nadal w sieci można natrafić na wiele tekstów, które cechują się niską wartością merytoryczną, bądź też stanowią wyłączenie zlepek fraz kluczowych.
Ponadto, w erze korzystania z urządzeń mobilnych oraz coraz większej popularności wyszukiwania głosowego (Voice Search SEO), użytkownik nastawiony jest na otrzymanie konkretnych informacji. Aktualizacja BERT ma na celu przewidywać intencje internauty, a następnie dostarczyć mu trafnych wyników. Podobnie jest w przypadku copywriterów. Powinni oni precyzyjnie odczytywać potrzeby swojego potencjalnego odbiorcy, a następnie dostarczyć mu treści, które w trafny i wyczerpujący sposób odpowiadają na jego pytania i problemy. Przed przystąpieniem do pisania tekstu SEO, warto więc zanotować sobie pytania użytkownika, które mógłby zadać w danym temacie.
Wprowadzenie aktualizacji BERT to także kolejny sygnał, że należy tworzyć naturalne z perspektywy odbiorcy treści. Mowa w tej kwestii o zaprzestaniu bezmyślnego używania fraz w niezmienionej formie lub wyrażeń pozbawionych stopwordsów. Osoby, które prowadzą firmowego bloga, powinny teraz stale monitorować ruch. Jeśli treści zaliczane do tzw. evergreen content odnotowały ostatnio spadek, warto to przeanalizować. Być może powinny rozbudować artykuł na dane hasło lub napisać go od nowa.
Szukasz wsparcia w tworzeniu wartościowych i przydatnych treści? Nasza agencja content marketingowa z Warszawy chętnie podejmie się tego zadania! Dzięki pomocy naszych copywriterów skutecznie zwiększysz widoczność swojej strony!